niedziela, 12 stycznia 2014

Mój krem nr 1 od Fitomedu

Krem zachwycił mnie swoją naturalnością - w składzie same dobrodziejstwa :).

Krem №1 jest polecany do cery suchej, zniszczonej oraz suchej i dojrzałej. Można go stosować do pielęgnacji całej, twarzy w tym okolic oczu oraz do szyi, dekoltu i dłoni. Można go stosować zarówno na dzień jak i na noc, w zależności od indywidualnych potrzeb.




Skład INCI: rosa centifolia flower water, aqua, theobroma cacao seed butter, triticum vulgare germ oil, vitis vinifera seed oil, wheat germ oil, lecithin, ceramide 6, glycerin, hydroxyethyl acrylate, sodium hyaluronate, sodium acryloyldimethyl taurate copolymer, D-panthenol, trilaureth-4-phosphate, caprylic/capric triglyceride, peg-7 glyceryl cocoate, phenoxyethanol, ethylhexylglycerine.


Krem już jest u mnie na "wymarciu" :), nakładałam go głównie pod oczy na szyję oraz dekold, ponieważ przy dłuższym stosowaniu na twarz powodował lekkie zapychanie, a to pewnie z racji występowania masła kakowego.
Krem ma zbitą konsystencję, pachnie bardzo kremowo, szybko się wchłania, skóra jest miła w dotyku, a co ważne pozostaje taka do rana :)
Jak dla mnie krem na 5+ :)


Używałyście?? :):)

Buziaki!
Aga