Dziś o moim kremowym ulubieńcu, o którym przypomniałam sobie po kilku latach
-
Ziaja masło kakaowe
Tego kremu używałam namiętnie kilka lat temu, ostatnio w związku z promocją w Rossmanie przypomniałam sobie o nim i znów go stosuję z radością ;)
Masełko ma nam zregenerować, wygładzić naskórek i działać na niego ochronnie. Ponadto ma nawilżyć i zapobiegać utracie wody.
Krem dobrze rozprowadza się na skórze, ja go wklepują bo w zetknięciu ze skórą robi się trochę wodnisty, gdy nałożę go na noc skóra rano jest mięciutka, nawilżona i wypoczęta. Faktycznie po dłuższym, regularnym używaniu poprawia i wyrównuje koloryt skóry.
Ma śliczny słodki zapach, który dłuższym czasie może troszkę mulić. Krem nie zapycha i nie podrażnia (ale mojej skórze na twarzy chyba nic nie zrobi krzywdy^^), jedyne czego mi w nim brakuje to filtra UV, tym bardziej, że producent poleca go do stosowania przed opalaniem. Pamiętam, że kiedyś można było jeszcze kupić lekką formułę tego kremu i nie był on taki tłusty. Teraz nigdzie w sklepach nie widzę tamtej wersji, a świetnie sprawdzała się pod makijaż. Dodatkowo krem jest wydajny, tani i wszędzie dostępny więc czego chcieć więcej ;)
Polecam
D.
Też go mam i niestety mnie zapycha, ponieważ ma parafinę w składzie ;( Ale jego zapach uwielbiam więc świetnie sprawdza się jako krem do rąk ;)
OdpowiedzUsuńdokładnie, ale polecam też do opalania + filtr :)
UsuńMam z tej serii krem do twarzy kupiony na promocji w Rossmannie :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak się sprawdzi, bo mam go po raz pierwszy.
Właśnie o nim jest recenzja ;))
UsuńNa pewno wypróbuję, bo jeszcze go nie miałam :)
OdpowiedzUsuńJakiś czas temu chciałam go kupić, ale zapas wszelkich balsamów zdecydowanie mnie przed tym powstrzymywał. Później o nim zapomniałam, a teraz proszę:) Na pewno wypróbuję(zwłaszcza, że został przez Ciebie tak wychwalony:) )
OdpowiedzUsuńZiaja to w ogóle kosmetyki które lubię i uważam że są dobrej jakości :)
OdpowiedzUsuńJa też ! ;)
Usuńswego czasu był moim faworytem :) Jednak teraz moja skóra na niego źle reaguje. Nie wiem czy jest to spowodowane.
OdpowiedzUsuńJak było -40% w Rossmannie, to kupiłam 3 ;) Wyszły mi po 2,19zł ;) Uwielbiam zapach masła kakaowego :)
OdpowiedzUsuńTeż kupiłam go w czasie tej promocji :) genialna cena ;)))))
UsuńMasełka tak ale tylko zimą. Latem to zdecydowanie zbyt ciężki kosmetyk jak dla mnie.
OdpowiedzUsuńMoja koleżanka kiedyś to miała. Tylko powąchałam i konsystencje sprawdzałam. Osobiście nie używałam. Ale wiadomo, jednym się sprawdza drugim nie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
OO miałam to masło kakaowe do opalania, cudnie pachniało i przyspieszało opalanie, chyba się za nim ponownie rozglądne:D
OdpowiedzUsuńWieki nie miałam go w użyciu;)
OdpowiedzUsuńnajlepsze! ;)
OdpowiedzUsuńNiuchałam kilka razy, ale chyba nie miałam okazji wypróbować ;D
OdpowiedzUsuńSuper blog ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie i mam nadzieję, że odwdzięczysz się komentarzem i dodasz do obserwatorów :D :
http://dreamerfrompoland.blogspot.com/
Też uwielbiam ten krem ;D
OdpowiedzUsuńNajlepszy!! ale używam tylko na noc! W ciągu dnia świeciłabym bardziej od słońca;p
OdpowiedzUsuńUwielbiam ! ;) Zapraszam również do mnie aby przeczytać kilka słów o tym masełku.
OdpowiedzUsuńKocham to masełko - najbardziej przydatne do utrwalania mojej opalenizny:)
OdpowiedzUsuń