Jakis czas temu pisalam, ze kupilam nowa maske do wlosow. Nie bedzie to recenzja-bo produktu uzywam za krotko, ale chce przedstawic Wam moje pierwsze wrazenia. Do tej pory uzylam jej cztery razy - nakladam ja co drugie mycie, czyli co drugi dzien. Maske pod czepkiem i turbanem do wlosow zostawiam na conajmniej 30 minut, po tym czasie dokladnie ja zmywam.
Maska ma dosc specyficzny zapach - mi on odpowiada, w dodatku utrzymuje sie kilka godzina na wlosach, co nie zdaza sie czesto w tego typu produktach. Musze zaznaczyc, ze moje wlosy nie sa zniszczone - nie farbuje ich, nie susze, nie prostuje itp., natomiast po przyjezdzie do Londynu (ta woda to jakis koszmar) staly sie suche w dotyku, a koncowki suche jak wior. Mimo, ze po kazdym uzyciu stosowalam odzywke Dove.
Wlosy po zmyciu maski sa mniej miekkie niz po uzyciu silikonowej bomby - odzywki Dove. Nie zauwazylam zeby po czterach zastosowaniach moje wlosy byly w lepszej kondycji (moze sa minimalnie bardziej nawilzone, wiec juz w dotyku nie czuje szczotki drucianej:) )- zdaje sobie sprawe, ze cztery uzycia to zdecydowanie za malo, zeby moc oskarzac maske :). Natomiast wierze, ze przy dluzszym uzywaniu moze sie sprawdzic, w dodatku cena jest zabojcza-placimy jednego funta (czyli 5 zl) za prawie 500 ml produktu, w dodatku sklad tez nie jest tragiczny :).
Niestety do Polski bede musiala sobie jej tylko troche ''przelac'' - natomiast nie wiecej niz 100 ml, eh te bagaze samolotowe ;/.
Znacie ta maske? Mozna ja dostac rowniez w sklepach internetowych w Polsce :)
Buziaki
Aga
Wlosy po zmyciu maski sa mniej miekkie niz po uzyciu silikonowej bomby - odzywki Dove. Nie zauwazylam zeby po czterach zastosowaniach moje wlosy byly w lepszej kondycji (moze sa minimalnie bardziej nawilzone, wiec juz w dotyku nie czuje szczotki drucianej:) )- zdaje sobie sprawe, ze cztery uzycia to zdecydowanie za malo, zeby moc oskarzac maske :). Natomiast wierze, ze przy dluzszym uzywaniu moze sie sprawdzic, w dodatku cena jest zabojcza-placimy jednego funta (czyli 5 zl) za prawie 500 ml produktu, w dodatku sklad tez nie jest tragiczny :).
Niestety do Polski bede musiala sobie jej tylko troche ''przelac'' - natomiast nie wiecej niz 100 ml, eh te bagaze samolotowe ;/.
Znacie ta maske? Mozna ja dostac rowniez w sklepach internetowych w Polsce :)
Buziaki
Aga
Cena faktycznie świetna;P
OdpowiedzUsuńA maski nie znam, nie miałam okazji jej testować;)
Ja ją znam przede wszystkim z Polski;)To chyba najstarsza i najbardziej popularna maska do włosów.Podobno czyni cuda,ale mnie niestety nie odpowiada właśnie z powodu tego zapachu.
OdpowiedzUsuńWspomniałaś o silikonowej bombie,która generalnie nic dla włosów dobrego nie robi,tylko raczy nas owym silikonem i sprawia,że włosy tylko wyglądają na zdrowsze.Silikon nie poprawia kondycji włosa,a tylko maskuje.
To ja wiem, ze silikony tylko maskuja problemy :)
UsuńMiałam ją kiedyś i kupowałam ją w hurtowni kosmetycznej :D
OdpowiedzUsuńByłaś z niej zadowolona? :)
UsuńDobra cena,ja ją kupowałam przez internet,ale moim włosom nie spasowała,a co do ograniczeń to niestety masakra,hmm a może wyślesz sobie po prostu paczkę?
OdpowiedzUsuńMam to szczęście, że mogę produkt zostawić w Londynie i mi nie przepadnie :), przesyłka maski byłaby baaardzo mało opłacalna :)
UsuńMaski nie znam, ale cena rzeczywiście rozsądna :)
OdpowiedzUsuńCo prawda tę maskę znam tylko "z widzenia " słyszałam o niej wiele dobrego i być może się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńWarto się skusić, tym bardziej, że cena jest rozsądna :)
UsuńZnam i kocham, bardzo często używałam w PL, świetna cena i dobra jakość.Ja byłam bardzo zadowolona ...
OdpowiedzUsuń